Obama przyjął chińskiego "delfina"

Dodano:
Barack Obama i Xi Jinping w Białym Domu (fot. EPA/Martin H. Simon/PAP)
Barack Obama spotkał się w Białym Domu z wiceprezydentem Chin Xi Jinpingiem. Prezydent USA poruszył drażliwe dla stosunków amerykańsko-chińskich problemy sporów handlowych i praw człowieka.
W wystąpieniu dla mediów po rozmowie z Xi, który ma zostać następcą obecnego prezydenta Hu Jintao, Obama zadeklarował wolę zacieśnienia współpracy z Chinami i nie szczędził im komplementów. - Witamy z zadowoleniem wzrost potęgi Chin. Uważamy, że silne i zamożne Chiny mogą przynieść stabilizację i pomyślność regionowi (Azji Wschodniej) i całemu światu - powiedział Obama w Gabinecie Owalnym, siedząc obok swego gościa.

Dodał jednak, że USA pragną rozmawiać z Pekinem o spornych kwestiach w gospodarce i o prawach człowieka. - Wraz z niezwykłym rozwojem Chin w ostatnich dwóch dziesięcioleciach, wzrostem ich potęgi, idzie również większa odpowiedzialność - podkreślił. - Chcemy współpracować z Chinami nad zapewnieniem, że wszyscy przestrzegają tych samych reguł, jeśli chodzi o światowy system ekonomiczny - oświadczył Obama.

Waszyngton ma pretensje do Pekinu o sztuczne zaniżanie kursu chińskiej waluty, co pogłębia deficyt USA w wymianie z Chinami, oraz o kradzież własności intelektualnej. Obama wspomniał też dyplomatycznie o naruszaniu praw człowieka przez Chiny. - W niezwykle ważnej kwestii praw człowieka będziemy nadal podkreślać wagę uznania aspiracji i praw wszystkich ludzi - powiedział.

Xi zignorował krytyczne wątki w wypowiedziach amerykańskiego prezydenta. Wyraził tylko wolę dalszej współpracy z USA i dodał, że w czasie swej wizyty "ma nadzieję spotkać się z szerokimi warstwami społeczeństwa amerykańskiego". Administracja Obamy zaznaczyła, że wizyta Xi służy głównie wzajemnemu poznaniu się obu przywódców.

zew, PAP

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...